Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:12, 21 Sty 2010 Temat postu: silnik wsk 125 |
|
|
witam ma takie pytanie do znawców. posiadam silnik który ma jeszcze plomby szkopuł polega na tym że leżał on na dworze i ktoś odjął głowicę. pytanie moje brzmi czy go rozbierać czy nie? chciałbym go uruchomić. szkoda mi trochę tych plomb tak ładnie wyglądają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
galaaa
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bolków
|
Wysłany: Czw 18:34, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
zależy jak długo leżał. jeżeli wal się nie kreci to może uda ci się go rozruszać wlej olej i próbuj kreci trochę w jedna trochę w droga i może puści.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GhoustDragon
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Zawiercie/SZA/
|
Wysłany: Czw 20:28, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zdecyowanie rozbierać... Nie wiesz jak długo leżał... Może się okazać, że łożyska w skrzyni korbowej i wał są już mocno pordzewiałe — nawet jak tłok puści to i tak jeszcze zostaje sprawa pierścieni, uszczelniaczy na wale; jak odpalisz to nie wiesz jak długo na tym pojeździsz itd.
Jedyne sensowne rozwiązanie to rozebrać posprawdzać co i jak(co do wymiany to wymienić), poczyścić i dopiero chulać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom
Administrator
Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rotmanka 10km od Gdańska
|
Wysłany: Pią 0:38, 22 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja kiedyś zakupiłem silnik WSK 125 od kolegi który to znalazł go u rodziny na podwórku wkopanego w ziemię. Był cały oprócz gaznika. Niestety nie miał wkreocnej świecy. Trudno oszacować jak długo leżał w ziemi ale podejrzewam ze z pare latek napewno. Cylinder był w środku zardzewiały, wał cały zardzewiały z łożyskami. Nie miał prawa sie krecic. Jednakże kolega był uparty i przez 3 dni wlewając ropy do komory wału próbowal go rozkrecić. Udało mu się. Silnik krecil sie bardzo łądnie. Podmieniłem tylko cylinder na jakis dobry ale uzywany, zrobiłem zapłon bo iskry niebyło i dodałem gaxnik. Akurat miałem niewykorzystaną ramę od WSK 125. Skreciłem wsyztko do kupy i motorek bardzo ładnie jeźdizł. Tak wyglądało 2 odpalenie tego silnika (pierwsze bez udziału kamerki),
[link widoczny dla zalogowanych]
a tutaj już z oprzyżdowaniem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jezeli niechcesz go tzymać to możesz go sprzedać z plombami, jezeli chesz go dla siebie to śmiało rozbieraj... patrzeniem na plomby niestety sie nie naprawi a napewno ząb czasu zrobił swoje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 15:40, 22 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
tak myślałem że pasowało by go rozebrać przynajmniej wiem co będe miał. swoją drogą jest gdzieś dostępny schemat silnika od wsk125 ? mam do złożenia drugi silnik a w przyszłości z tego co mam jeszcze ze dwa a ostatnio silnik od wski rozbierałem z 10lat temu i nie pamiętam gdzie dokładnie i ile było podkładek w silniku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom
Administrator
Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rotmanka 10km od Gdańska
|
Wysłany: Pią 15:44, 22 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
tutaj masz np. [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:04, 22 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
dzięki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|