Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zevi
Dołączył: 10 Mar 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 18:38, 10 Mar 2012 Temat postu: Przerywanie |
|
|
Moja wsk stała parę dobrych lat w pomieszczeniu gospodarczym aż pewnego dnia wpadłem na pomysł że się za nią biorę. Na początek poczyściłem gaźnik, zmieniłem linkę i manetkę gazu i ustawiłem zapłon (0.3mm), zmieniłem świecę. Nalałem wachy (podajże 1 do 40 bo mi tak dziadek mówił) i odpaliłem na popych. Okazało się , że moja wsk przerywa. Wygląda to tak że wejdzie na obroty i nagle spadają prawie do zgaśnięcia motocykla po czym zaś wejdzie na obroty i tak w kółko do puki nie zgaśnie. Iskra jest i to dość mocna i nie widać by przerywała. Gdy wbiję biegi i wystartuję to jest trochę lepiej czyli nie spadają obroty ale nagle gaśnie (szczególnie na 1 na 2 i 3 jest lepiej). Zauważyłem, że czasem kiedy świeca powinna być mokra (bo kopałem parę razy) jest sucha, ale to nie jest reguła bo dzisiaj odpaliła, zgasła odkręciłem świece i była wilgotna. Mechanicznie jest sprawna bo parę lat temu dziadek zrobił remont generalny i od tego czasu może zrobiła 50 km. Ja stawiam że to może być gaźnik. Co wy o tym sądzicie ? bo specialistą od starych maszyn nie jestem (bo ze starych maszyn to jedynie motorynka i 2 simsony).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Tom
Administrator
Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rotmanka 10km od Gdańska
|
Wysłany: Nie 14:07, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Jeżeli gwałtownie przerywa to nie moze byc gaźnik. Problemy z paliwem objawiały by się brakiem mocy nagłe wkręcenie na obroty i zgaśniecie. Odłącz 3 kabelki z instalacji elektrycznej które są wkrecone w silnik. Jezeli pomoże to wina leży w instalacji elektrycznej. Jezeli nie pomoze to odkreć kable z zapłonu które idą do tych 3 śrubek -byc moze jest przebicie na blok silnika na samych śrubkach wkreconych w karter. Piszesz, że ustawiłeś zapłon na 0,3mm ale co dokładnie ustawiałeś? Przerwa na świecy musi byc ustawiona 0.4-0,6 tak samo przerwa na przerywaczu 0,4-0,6. Przyspieszenie zapłonu musi wynosić 3mm przed gmp - moment otwierania sie przerywacza musi nastapić gdy tłokowi brakuje 3mm do maxymalnego wychylenia ku górze - górny martwy punkt (GMP). Winny również może byc kondensator. Aby go sprawdzić weź kondensator od simsona i podłącz jeden koniec pod śrubke wychodzacą z silnika służaca do gaszenia moto a drugi koniec zetknij do masy silnika - dowolngo elementu silnika. Jeżeli silnik zacznie pracować poprawnie to winny jest kondensator. Jeżeli dalej nie bedzie to kondensator to odkręc prawą pokrywe od zapłonu odpal moto i zobacz czy w momencie gdy moto zaczyna raptownie gasnąc czy nie pojawiaja sie iskry na przerywaczu - wówczas on bedzie winien. Moze byc to spwodowane róniez zła fajką albo przebiciem na kablu wysokiego napięcia do świecy. Najprostrza usterką o której powinienem napisac na samym początku może byc uszkodzona świeca dlatego najpierw ją wymień aby przekonac się że na 100% jest ok. Powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zevi
Dołączył: 10 Mar 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 17:22, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
To teraz mam parę rzeczy do sprawdzenie będę jakoś próbował to naprawić ale najpierw goni mnie skuter (peugeot speedfight 2) bo padł hamulec a śruby się spiekły i nie mogę odkręcić a kondensator do simsona mam więc w weekend będę próbował. Na świecy mam koło 0.5mm bo zmieniałem na nową na samym początku a na przerywaczu 0.3mm ale było wcześniej na około 0.6mm i motor chodził podobnie jak na 0.3mm. Dziękuję za pomoc, jak uda mi się uruchomić napiszę co było przyczyną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |