Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Voytek
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KrOsNo
|
Wysłany: Pon 14:17, 09 Sie 2010 Temat postu: Nie pali na cieplym silniku |
|
|
Witam wszystkich. Tak jak w temacie mam problem z wsk,na zimnym silniku pali lux ,ogolnie silnik bardzo ładnie chodzi,rłówno pracuje nic nie stuka nie puka nie ma luzow kompresja jest bardzo ładna. ale niestety jak sie troszke zagrzeje( wystarczy ze tylko cylinder) to jest problem z odpaleniem.albo wogole nie zaskoczy albo sie "odezwie: ale juz nie wejdzi ena obroty.. wymienialem cewke zaplonowa na nowa,kondensatr,swiece,fajke,ostatnio wymienilem nowy simering od strony magneta bo myslalem ze moze "lewe powietrze " bierze. Ale to wszystko na nic nic nie pomaga.. ma ktos jakies pomysly???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tom
Administrator
Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rotmanka 10km od Gdańska
|
Wysłany: Pon 23:09, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Sprawdz iskre jak się zagrzeje i niechce palić. być może cewka zapłonowa pada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voytek
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KrOsNo
|
Wysłany: Wto 10:53, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
ale cewke wymienilem na nowa, i iskra jest caly czas czy zimny czy cieply.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom
Administrator
Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rotmanka 10km od Gdańska
|
Wysłany: Wto 11:18, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
To coś z paliwem masz nie tak albo nietrzyma ciśnienia na uszczelkach pomiedzy karterami. Na sam początek zmień świece na jakąs 100% pewną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GhoustDragon
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Zawiercie/SZA/
|
Wysłany: Śro 20:51, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy były robione pierścienie i tłok?? Istnieje takie zjawisko jak rozszeżalność cieplna ciał(fizyka się kłania) i to zjawisko napewno tutaj zachodzi. Pytnie tylko w jakim stopniu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom
Administrator
Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rotmanka 10km od Gdańska
|
Wysłany: Śro 22:46, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Według mnie tym cieplejszy silnik tym kompresja rosnie (bynajmiej ja tak mam we wszytkich moich dwusówowych maszynach). Moją teorią idąc- tłok bardziej się rozszerza a nizeli tuleja cylindra. Jezeli chodzi o wske 125 to miałem kiedys taki przypadek, że swoją wske kupiłem w takim stanie ze kompresji pratkycznie nie miała wcale, słaba była jak holera ale palila zawse i jechała. Z racji tak wielkich luzów nawet pekł mi piercien i spokojnie przyjechałęm do domu. Z mojego doświadczenia w remontach dojechanych komarków moge powiedzieć że według mnie to nie to, ale zawsze warto wymienic zestaw tłok, cylinder, pierścienie bo jak robic to porządnie i dla siebie. moze był wykonywany jakiś remont i ktoś mógł skrzywić korbowód. Jak mówisz jest zimny to chodzi a jak sie zagrzeje do takiego stopnia ze cały puchnie to przestaje. Kiedyś kolega wałczył z podobnym problemem 2 tyg aż przyjechałem i wkreciłem dobra pewną świece ze swojego moto. Bardzo bardzo dużo takich przypadków jest że nawet nową swiece potrafi zalać bo ktoś zbyt dużo rzeczy zaniedbał by go poprawnie wyregulować.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tom dnia Śro 22:49, 11 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voytek
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KrOsNo
|
Wysłany: Pią 20:42, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
świece zakrecilem nowa. I tez nie pomoglo. ale na szczescie probpme sie rozwiazal wina byl PŁYWAK! ta iglica co jest w plywaku luźno chodziła. wymienilem pływaczek i problem natychmiast znikł.A tak na marginesie sam nie wiem co mial plywak do tempertury.... przy okazj chciałbym zapytac o światła. wiem ze temat juz byl ale jakos nie mogłem sie polapac jak czytalem tamte posty. chcial;bym zrobic swiatla w wsk ( nawet na "ostro" ) probowalem podlaczyc kabel od cewek swietlnych prosto do zarowki,a z zarowki złapac mase na obudowe. ale nie dziala moglby ktos z Was dokladnie opisac jak to podlaczyc? bo na elektr. sie raczej nie znam (cewki swietlne dobre)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom
Administrator
Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rotmanka 10km od Gdańska
|
Wysłany: Pią 22:24, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Sprawdz czy wychodzi napięcie[V] z cewek do tych śrubek przykręconych do karteru. Bardzo możliwe że tam łapie przebicie. Tak na krótko jak mówisz powinno działać bez problemu. Moze oprawka zła? lub żarówka? Przełącz w mierniku na ohmy i posprawdzaj przejścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciej
Gość
|
Wysłany: Śro 12:56, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Witam,
Mam podobny problem jak powyżej czyli WSK nie chce palić jak się nagrzeje. Mam wrażenie ze już wszystko wymieniłem tzn.: kondensator, cewka zapłonowa, świeca, fajka, tłok, pierścienie, przerywacz, pływak, zamek i nic. Jak jest zimna to pali na dotyk a jak się nagrzeje i ją zgaszę to muszę ja pchać z 3 metry i odpali na kopa ani rusz.
pozdrawiam
Maciej
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrek1981
Gość
|
Wysłany: Wto 22:05, 03 Maj 2016 Temat postu: wsk 125 jak zimna to odpala z kopa a ciepła nie |
|
|
jak rano odpalam na zimnym to pali z kopa a jak pojezdze i zgasze to potem spych albo kopanie z 50 razy i zalapie. przerywa mi na wolnych obrotach podejrzewam cewke zapłonowa może za słabe napiecie wytwarza na kopniaku a ze spychu lepiej .
|
|
Powrót do góry |
|
|