Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dever7779
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Czw 11:32, 05 Sie 2010 Temat postu: ogar nie chce zapalić |
|
|
elo, mam taki problem, mam ogara 205 i sobie zrobiłem zapłon bateryjny(akurat miałem części nie musiałem kupywać :p), miałem nowe platyny i potem coś cie zepsuło i nie chce odpalić a tu potem patrze że kowadełka nie ma , dostałem od znajomego 2 stare platyny w bardzo dobrym stanie, zamontowałem i mi zaczynają iskrzyć a ogar zamiast odpalić to strzela(jakby pufa), zmieniałem platyny i to samo nadal ikrzą i już nie wiem co tu można zrobić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Tom
Administrator
Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rotmanka 10km od Gdańska
|
Wysłany: Czw 15:52, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Regulacja zapłonu się kłania. Przerwa na przerywaczu 0.4-0.6mm. Jak to nie pomoże to cos masz z przerywaczem lub mógł sie poluzować bolec który trzyma sam młoteczek. Niestety jeżeli bolec dostał luzów to zapłon będzie łapał jak chciał i nieobejdzie się bez wymiany całej podstawy zapłonu stratora chyba że sklepanie samego mocowania bolca pomoze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dever7779
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Czw 23:23, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
bolec mam na gwint i tylko sobie go wkręcam i kątruje sobie nakrętką wiec jest sztywno i prosto(robutka na tokarce:p), młoteczek jak sprawdzałem dobrze chodzi, sprężynka działa więc tam wszystko sie rusza jak powinno, może wina zapłonu w sęsie ustawienia go na tych 3 śrubach? jest z byt pużny ? bo całkiem na srodku nie mam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tom
Administrator
Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rotmanka 10km od Gdańska
|
Wysłany: Pią 7:28, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Zapłon musi byc ustawiony tak aby 3mm przed max wychyleniem tłoka ku górze zaczynał sie otwierać przerywacz. Jeżeli strzela w gaxnik to masz za wczesny zapłon, jezeli w tłumik to za późny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dever7779
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Pon 14:39, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
troche sie ostatnio bawilem i obojetnie jak ustawie zaplon na wczesny badz puzny lub platyni mala lub duza przerwa strzela przez tlumnik...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tom
Administrator
Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rotmanka 10km od Gdańska
|
Wysłany: Pon 23:13, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
To jest za późny zapłon. Nie zmieniałeś czasami wału? Ja wielokrotnie spotykałem się z przypadkami gdzie ludzie pakowali wały od komara do rometa i wówczs takie efekty były. W takim przypadku pomaga rozwiercenie podstawy zapłonu by móc złapać prawidłowy punkt zpłonu. Sprwadz dokładnie czy 3mm przed max wychyleniem tłoka ku górze zaczyna otwierać sie przerywacz. Jezeli przerwy sa dobrze sutawione jest iskra i prwidlowo jest sutawiony zpalon na te 3mm przed gmp to musi palić- no chyba że pada świeca, fajka kabel zaplonowy jakies przebicie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dever7779
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Wto 14:50, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
wymienialem wal ale w tedy jeszcze chodzil dobrze, zapalal itp, iskra jest a jak wymienilem swiece na inna to bylo to samo, kabelki moze sa za malo izolowane? wsadzilem od zasilacza od starego kompa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |