Autor |
Wiadomość |
Tom |
Wysłany: Śro 22:19, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
Przepraszam faktycznie 1,5mm przyspieszenie zaplonu. ŹLe doczytalem myslalem ze to ogar 205 z polskim silnikiem. |
|
|
GhoustDragon |
Wysłany: Śro 19:52, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
Tom napisał: | Ogołem nie trzeba zdejmowac głowicy ponieważ samo ustawienie zapłonu jest prostsze jak samo zdjęcie głowicy. Ja polecam taki sposób:
odkreć swiece i wsadz do otworu od swiecy np srubokret i znajdz najwyzszy punkt tloka. Jak znalazles ten punkt to zaznacz sobie kreske na srubokrecie np cienkopisem linie np ranta glowicy z srubokretem. teraz od tej lini zmierz 3mm w góre i zaznacz kreske. Krecac magnetem w lewo powinenes trafic w ta drugą linie przesunieta o 3mm wówczas powinien zaczynac otwierac sie przerywacz. Mozna wsadzic karkte miedzy styki zeby to zaobserwowac. Jezeli zacnzie sie otwierac to bedziesz mógł wyciangac kartke ze styków. Tak musi być ustawiony zaplon czyli 3mm przed max wychyleniem tloka ku gorze musi zaczac się otwierać przerwyacz. Pamietaj tez o przerwach na przerywaczu 0,4-0,6mm i na świecy tak samo. Jezeli tak ustawisz zaplon to na 100% zapłon jest dobrze ustawiony. |
W zasadzie i tak i tak i nie.
Silnik Jawoski ma świecę wkręcaną pod kątem w głowicę, więc sposób ze śrubokrętem w tym przypadku jest mało precyzyjny(natomiast świetnie nadaje się do silników, gdzie świeca jest bezpośrednio nad tłokiem - Komar, WSK itp.). Wystarczy, że podczas ustawiania GMP śrubokręt będzie dotykał najwyższego miejsca tłoka, a po "cofnięciu" go zsunie się na tuleję cylindra... niby nic, ale tłok denko ma wypukłe i już jest różnica 1,5mm
Co do podanych wartości to... są one książkowe, co nie znaczy że najlepsze. Jak wiadomo przy mniejszym wyprzedzeniu zapłonu silnik lżej odpala, a pod tym względem silnik Jawoski jest strasznie czuły(moim zdaniem porażka konstruktorska). Przy 3mm przed GMP odpala ale dość kłopotliwie, natomiast przy 1,5 to od strzału.
Przerwa na przerywaczu przy zapłonie iskrowym nie może być za duża - przy 0,6mm na wysokich obrotach silnik potrafi "gubić zapłon", natomiast z praktyki wiem, że 0,3-0,4mm w zupełności wystarczy, a silniczek pracuje równiej, lepiej i chętniej się wkręca na obroty i ma bardziej "miękką" pracę.
Ale to tylko tak z mojego 14 letniego doświadczenia |
|
|
juras566 |
Wysłany: Śro 17:30, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
dzięki chłopaki motorek chodzi jak zegarek dzięki jeszcze raz ;p ;] |
|
|
Tom |
Wysłany: Śro 16:10, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
Ogołem nie trzeba zdejmowac głowicy ponieważ samo ustawienie zapłonu jest prostsze jak samo zdjęcie głowicy. Ja polecam taki sposób:
odkreć swiece i wsadz do otworu od swiecy np srubokret i znajdz najwyzszy punkt tloka. Jak znalazles ten punkt to zaznacz sobie kreske na srubokrecie np cienkopisem linie np ranta glowicy z srubokretem. teraz od tej lini zmierz 3mm w góre i zaznacz kreske. Krecac magnetem w lewo powinenes trafic w ta drugą linie przesunieta o 3mm wówczas powinien zaczynac otwierac sie przerywacz. Mozna wsadzic karkte miedzy styki zeby to zaobserwowac. Jezeli zacnzie sie otwierac to bedziesz mógł wyciangac kartke ze styków. Tak musi być ustawiony zaplon czyli 3mm przed max wychyleniem tloka ku gorze musi zaczac się otwierać przerwyacz. Pamietaj tez o przerwach na przerywaczu 0,4-0,6mm i na świecy tak samo. Jezeli tak ustawisz zaplon to na 100% zapłon jest dobrze ustawiony. |
|
|
GhoustDragon |
Wysłany: Wto 23:21, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
Prosto i szybko
A tak serio najlepiej i najdokładniej jest to zrobić ze zdjętą głowicą.
Zdejmujesz prawą pokrywę silnika(dla lepszego dostępu). Jak już masz zdjętą głowice ustawiasz tłok w GMP(Górny Martwy Punkt) i mierzysz szczelinę na przerywaczu(ok. 0,3-0,4mm). Następnie "cofasz" tłok(o ile dobrze pamiętam obracasz śrubą mocującą krzywkę odwrotnie do ruchu wskazówek zegara) o 1,5mm — po to zdjęta głowica - mierzysz suwmiarką te 1,5mm ruchu tłoka. W tym punkcie styki przerywacza powinny się zewrzeć(po odpaleniu silnik kręci się "odwrotnie" to będą się w tym punkcie otwierać) i w tym punkcie "wypada" zapłon.
Jeżeli tak nie jest to trzeba poluzować śrubki mocujące płytkę przerywacza i obrócić nią w odpowiednią stronę(nie kręcąc wałem). Potem wszystko poskręcać do kupy(nie zakładasz głowicy i pokrywy) i "kopiesz" silnik. Sprawdzasz jeszcze raz ustawienie, jak wszystko jest OK to skręcasz resztę i... teraz to już tylko radość z jazdy.
Może czyta się to jak jakieś hieroglify ale tak naprawdę nie jest to takie trudne i dasz radę, a jak nie to zawsze możesz poprosić kogoś kto już to robił. |
|
|
juras566 |
Wysłany: Wto 20:27, 08 Gru 2009 Temat postu: jak wyregulować platynki w zaplonie romet ogar 200 |
|
Proszę o szybką odpowiedź.
Po pierwsze: Nie umiesz czytać?! Na forum jest dział "Romet Ogar 200", a ty piszesz na temat tego motoroweru w dziale "Romet Ogar 205"!!!
///Przeniosłem!
///Po drugie: Może najpierw popracowałbyś nad pisaniem wypowiedzi?!
///Poprawiłem błędy!
///Po trzecie: Nie możesz używać avataru Moderatora!!!
///Ostrzeżenie!!! Będą następne jeśli nie zmienisz/usuniesz avka!!!/ komarek |
|
|