| Autor |
Wiadomość |
| Tom |
 Wysłany: Sob 12:08, 15 Gru 2012 Temat postu: |
|
| Miałem kiedyś pdoobny objaw jak kupiłem nowy tłok i nie pasował wymiarami niestety. Wszytko niby było ok ale był min za mały. Kompreche miał świetną jednak nie nie odpalal albo odpalal ale ledwo dalo sie go zapalalic. Podejrzewam że u ciebie jest to samo. |
|
 |
| Gość |
| Wysłany: Pią 21:51, 14 Gru 2012 Temat postu: |
|
| Na pewno. Dałem nowe pierścienie i działo się to samo gdy włożyłem nówkę cylinder 60ccm. |
|
|
| kuba65463 |
| Wysłany: Pią 16:07, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
| A pierścienie na pewno dobre kupiłeś? |
|
|
| DaWcA |
| Wysłany: Śro 21:55, 06 Cze 2012 Temat postu: |
|
| Kto ma jakiś pomysł ? |
|
|
| DaWcA |
| Wysłany: Pią 18:13, 01 Cze 2012 Temat postu: |
|
| Witam po dłuższym czasie. Rozebrałem silnik i złożyłem wszędzie jest uszczelniony i nadal to samo. Gaźnik też zmieniłem i nic. |
|
|
| DaWcA |
| Wysłany: Pią 19:34, 04 Maj 2012 Temat postu: |
|
| Czyli muszę go rozpoławiać. Jak go rozpołowię i dam nową uszczelkę to dam znać. |
|
|
| Tom |
| Wysłany: Pią 18:46, 04 Maj 2012 Temat postu: |
|
| Mozliwe że sie rozszczelnił na uszczelce w karterach -okolice komory wału. |
|
|
| DaWcA |
| Wysłany: Pią 11:22, 04 Maj 2012 Temat postu: |
|
| Już próbowałem na kilku świecach i nic. Na moje oko ma za dużą kompresje i nie może zapalić ale to by graniczyło z cudem bo w końcu czym więcej tym silniejszy. A gdy odkręcam świece część kompresji ulatuje... Ale to było by nie możliwe. Sprawdzę jeszcze gaźnik, ale wątpię żeby tam coś w nim siedziało, chyba żeby był zatkany przepływ powietrza. Na razie zmieniam uszczelniacze na wale może to coś pomoże ;p |
|
|
| Tom |
| Wysłany: Pią 9:45, 04 Maj 2012 Temat postu: |
|
| Wymień świece i ustaw bardzo malutką przerwe na świecy. Powinien zapalić. |
|
|
| DaWcA |
| Wysłany: Czw 22:18, 03 Maj 2012 Temat postu: Brak juz sił.... |
|
| Witam, Posiadam komara z 2 biegową skrzynią biegów (nożną) stał w szopie ok przez 15 lat... silnik na szczęście był zakonserwowany. Ostatnio go naprawiałem.. wstawiłem nowe pierścienie, ustawiłem prawie idealnie zapłon wyczyściłem gaźnik i nie chce odpalić.... jedynie gdy lekko przykręce świece to czasami załapie i zapali ale zaraz zgaśnie..... a gdy zakręce świece to już wogóle nie zapali... POMÓŻCIE |
|
|