Komar pare pytań S38

BoNes

Witam.
Naprawiam/remontuje dla kumpla komara, silnik s38 2 biegi bez pedałów.
Silnik nie miał mocy, wiem że rakieta to nie jest ale żeby na 2 bieg wrzucić to trzeba jechać albo po asfalcie albo z górki. Na 2 biegu puki się rozpędził to trzeba było zwalniać.
Komar stał dobre kilka lat w szopie, po pół godziny czyszczenia odpalił. Po jakimś czasie wydmuchało simmer po magnetem, pewnie ledwo siedział i przez to nie miał mocy ale za późno się zorientowałem i muszę teraz rozbierać cały silnik. Nikt go wcześniej nie rozbierał, i tu jest problem, nie wiem jak to powinno się nazywać ale przyjmijmy że koło zamachowe, otóż ono nih*ja nie chce zejść. Podgrzewanie koła dało tyle co nic, ściągacza nie ma gdzie wsadzić to został tylko młotek, ale i on nie pomógł, tylko w łożysko pod spodem rozwaliłem (chrobocze jak się kręci). Na dniach potraktuje to palnikiem, jak nie pości to chyba tylko rozwiercanie wałka zostanie.
Znalazłem na necie wykaz łożysk i simmeringów i mam pytanie, czy wszystkie są dobre.
łożyska :
6203 3 sztuki
6201
6003
simmeringi :
17x40x7 2 sztuki
19x32x7
8x16x7 2 sztuki < coś takiego niby wchodzi w dekiel
Kolejne pytanie, komar był kiedyś zarejestrowany, ale nigdzie nie znalazłem ani tabliczki znamionowej ani wybitych numerów, a komar raczej oryginalny lakier ma.
I jeszcze jedno gdzie mogę zobaczyć wszystkie modele jakie wychodziły ?
Bo komar kumpla ma przedni zawias taki jak w rometach i zastanawia mnie czy to oryginał czy ktoś takie wstawił.
Jak ktoś ma jakieś części i jest z Białegostoku to pisać na gg 6548364 lub maila [link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam BoNes

Tom

Jezeli te koło o którym mówisz "koło magnesowe-magneto" nie może zejśc to chyba ktos je przyspwal z wałem. Jezeli nie ejst zespawane to nie ma takiej opcji zeby nie zeszło. W te koło wkrecasz ściągacz do magneta po czym dorkecasz srube i albo samo zejdzie albo wystarczy delikatnie z czuciem puknac w sam srodek. Jest to osadzone na klinie i tylko w ten sposób może to zejść. Jezeli waliłes młotkiem to niestety prawdopodobnie zniszczyłes wał, pewnie pokrzywiłes magneto i jak piszesz łozsyko też swoje dostało. Komar który jest dobrze wyregulowany, ma cisnienie na cylidnrze itp to bez zadnego problemu ciąga 2 chłopów i rozpedza sie na 2 nawet pod góre. Na tej stronie masz ksiązki których możesz szukac w pdfie w google i porównac wymiary simerów i łozysk. Według mnie to czeka ciebie kapitalny remont silnika, nowy wał, nowe magneto, nowy cały środek. Numery ma bite na głowce ramy. Komary posiadaly tabliczke znamionowa na zaczepach silnika. Przednie zawieszenie miały takei same jak w roemtach lub prawie sztywne na sprezynkach. Jezeli ma koło przednie 19 calowe to znaczy ze jest to oryginalny przód. Sciągacz musi sie dac wkrecic w koło mangesowe.

BoNes

Nie chodziło mi o magneto, je już dawno wyciągnąłem ściągaczem, chodzi o te ze skrzyni biegów, wielkie z 3 dziurami.
Tabliczki w tamtym miejscu nie ma, nawet nie ma dziur po niej, numerów na główce ramy też nie ma, nie wiem czemu no ale.
Ten komar to nie sztywniak, nowsza wersja, siedzenie jedno osobowe z bagażnikiem tylne amorki aluminiowe a przód taki jak w nowszych.
Dziwi mnie też czemu klaksonu nie ma i nawet nie ma kabli do przełącznika doprowadzonych.

GhoustDragon

To koło o któryn piszesz nie jest kołem zamachowym - ono słóży do przekazania napędu... Po odkręceniu nakrętki(o ile dobrze pamiętam klucz 27) POWINNO zejść palcami!!!
W przypadku jaki opisujesz może ono być poprostu "zastane" lub przyrdzewiałe...
Zresztą tu masz foto jak to jest złożone:
[link widoczny dla zalogowanych]

Co do łożysk i simmeringów:
[link widoczny dla zalogowanych]

A większość polskich jednośladów znajdziesz tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

BoNes

Dzisiaj potraktuje koło palnikiem i na prasą hydrauliczną.
Wiem do czego służy to koło, jestem mechanikiem tylko nie wiedziałem jak to określić.
Wielkie dzięki za odpowiedz.

Znalazłem na tej stronie i sprzęt kolegi to Komar 2351

Koło zeszło, po 2 nocach w płynie hamulcowym. Co prawda nie palcami ale zawsze coś.
Jadę dzisiaj po łożyska, segery i simmeringi Corteco, Myślę że w 150zł się zamknę z tłokiem i tulejkami do skrzyni, no i jeszcze olej Motul 10w40 do skrzyń i jakaś nowa świeca. Wink
Musze jakoś pobawić się palnikiem żeby zdjąć łożyska z wału...

///Nie pisz posta pod postem, 4 punkt regulaminu. Poprawiłem/ komarek

Silnik rozłożony, łożyska, simmeringi i tłok firmy krzak, ale to nie moja sprawa, ja za to nie płace i tym jeździć nie będę.
Na chwile obecną poszło jakieś 150zł, głównie na sam silnik.
Naszła myśl żeby go pomalować, ale im więcej czasu na niego patrze tym bardziej mi się nie chce. Jakiś ten komar nie kształtny i jest problem żeby ładnie go pomalować.
Teraz czekamy do soboty żeby złożyć silnik, tłok na tokarce będzie stoczony od środka i poprawiony, takie to gówno że nie chce mi się nawet pisać...

Voytek

to po co sie brałeś za remont? Very Happy

BoNes

Jak już powiedziałem wyżej, komar nie jest mój i nie ja za niego płace.
Mam 2 tygodnie na pomalowanie go, złożenie i przerejestrowanie. I pojadę na rozpoczęcie sezonu do Bielska Podlaskiego 8 maja.
Stary tłok gdzieś zgubiłem... muszę teraz założyć Polską podróbkę, wygotuje go w oleju i może nie spuchnie na trasie.

Nowe wieści, czop wału od strony napędu jest krzywy. Dokładnie to będę wiedział co jest krzywe jak wyciągnę wał który nie chce się za bardzo ruszyć.
Nie mam pojęcia czy szukać drugiego wału czy wsadzić ten spowrotem, ale rozwali szybko łożysko i będzie dupa.

Tom

Kupic nowy i zakładać bo szkoda czasu, pracy i nerwów ze starym dziadostwem.

BoNes

Może na wiosce znajdę drugi wał.
Co do kolorów to po długich namysłach znaleźliśmy bardzo ładny motorek
[link widoczny dla zalogowanych]
I tak właśnie będzie pomalowany komar, tylko więcej szparunków.
Szukam jeszcze śrub osłon gaźnika, odboju wahacza i stacyjki, jakby ktos miał to PW, gg 6548364, mail [link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam.